BAZA WIEDZY
... czyli dodatkowe informacje, które warto przeczytać przed przygarnięciem chomiczka.
Zgłaszają się do nas osoby z różnych części kraju z pytaniem, czy mogą adoptować od nas zwierzątko, skoro mieszkają tak daleko od miast, w których działamy... bywa to Śląsk, bywają okolice Rzeszowa, bywa Pomorze, Mazury czy Podlasie. Wiemy, że wiele osób blokuje jedynie wizja odległości, przyjazdu samodzielnego po chomika. Ale sprawa przecież wygląda inaczej!
Nikt nie musi przyjeżdżać (chyba, że chce!), przecież organizujemy transporty! Dziś chcemy rozwiać te czarne chmury, które się nad transportami wytworzyły i wyjaśnić całą tą procedurę, która koniec końców, wcale nie jest przecież taka straszna. Kwestia organizacji transportu jest naszym zadaniem, to my mamy wprawę, wiemy gdzie i kogo szukać. Wiemy jak szukać, wiemy jak rozmawiać, więc jeśli nie znacie nikogo, kto jeździ na naszej poszukiwanej trasie, bądź nie macie możliwości odebrania zwierzaka samodzielnie - pozostawcie tą kwestię nam. Poszukiwanie transportów zaczynamy od rozejrzenia się na grupach ku temu przeznaczonych, na których osoby jadące na danej trasie oferują, że zabiorą małego podróżnika w drogę do domu, grzecznościowo. W tym czasie również orientujemy się, czy nikt ze znajomych nie jedzie przypadkiem w pożądanym przez nas kierunku. Ta część zazwyczaj trwa 2-3 dni. Jeśli na grupach nie znajdzie się nikt, kto akurat może pomóc, przenosimy się na platformy transportowe. Tutaj jesteśmy w stanie dopasować datę i godzinę do Waszych planów dnia, ponieważ zazwyczaj wyborów mamy kilka. Rezerwujemy przejazd, kontaktujemy się z kierowcą i ustalamy szczegóły. Dalej wymieniamy Was numerami, byście ustalili miejsce odbioru dogodne dla obu stron. Kolejnym krokiem jest spakowanie chomiczka i wysłanie go w trasę do domu. Transporty żądzą się swoimi prawami, o których warto również napisać kilka zdań. Zależne są od czynnika ludzkiego, czasem mogą zostać anulowane, bądź kierowca nie zgodzi się na przewiezienie maluszka. Bywają też tacy, którzy nie odpisują wcale. Nie znaczy to, że czas się denerwować czy niecierpliwić, poszukamy kolejnej dogodnej opcji. Transport może być płatny, jednak staramy się, by była to opłata symboliczna, dorzucenie się do paliwa czy biletu. Często jednak bywa tak, że kierowcy czy osoby jadące na danej trasie chcą pomóc nam w adopcjach i przewożą zwierzątko bezpłatnie. Chomiczki wysyłamy w Waszych transporterkach, które przesyłacie do nas wraz z umową. Posiadanie własnego transporterka dla zwierzęcia jest jednym z warunków adopcji. Każdy chomiczek na drogę dostaje kilka garści swojej ściółki, kawałek gniazda (do rozsypania w nowym domu po ściółce, dla ułatwienia aklimatyzacji), porcję karmy i owoc czy warzywo, by uzupełnić w drodze płyny. Na dłuższe drogi dorzucamy coś dodatkowego do pochrupania (np. ciasteczko z JR Farm). Jeśli wcześniej nie było ustalone inaczej, z chomiczkiem jedzie umowa oraz karty przebytych badań. Transporty odległe bądź trudniejsze do znalezienia, najczęściej organizujemy z przesiadką (czasem też nocką u osoby zaufanej) po drodze, by nie przemęczyć zwierzątka całodzienną podróżą. Mamy nadzieję, że notatka ta rozwieje Wasze wątpliwości w kwestiach odległości - większość naszych podopiecznych mieszka daleko od lokalizacji filii, z której pochodzi. Ba - nawet większość z chomiczków dociera do Domów Tymczasowych w ten sam sposób, zanim jeszcze o nich usłyszycie. Podsumowując: odległość nie jest przeszkodą, nie ma się czego bać, transport to sprawa prosta, która wymaga od Was jedynie chwili cierpliwości. A jeśli chcecie zobaczyć, jakie trasy pokonali nasi podopieczni, by znaleźć się w domach, możecie o tym poczytać (przy okazji oglądając ich zdjęcia!) pod tym linkiem: http://chomiczadzielnica.weebly.com/adoptowane.html.
0 Comments
Your comment will be posted after it is approved.
Leave a Reply. |