BAZA WIEDZY
... czyli dodatkowe informacje, które warto przeczytać przed przygarnięciem chomiczka.
Jestem chomikiem Roborowskiego!
Witaj! Jestem chomikiem Roborowskiego i mam swoje wymagania. Pozwól, że Ci o nich opowiem! Jestem samotnikiem, nie toleruję towarzystwa innych chomików na moim terenie. Nie chcę mieć dzieci – mogą one urodzić się z wadami i cierpieć przez całe życie. Potrzebuję lokum, które zapewni mi możliwość wędrowania – w nocy potrafię przebiec nawet do 15km! Minimum podstawy, jakie pozwoli mi spokojnie spełniać swoje zapędy do biegania to 100x40. Za każdy centymetr więcej będę wdzięczny! Jeśli już rozmawiamy o bieganiu, od tego właśnie jest kółko. To jedna z najważniejszych zabawek w moim życiu, dlatego tak ważne jest, by było bezpieczne i duże - minimum średnicy to 20 cm, może być większe. Nie może mieć prętów czy bieżni z siatki, ponieważ to boleśnie niszczy moje łapki. Kołowrotki najlepsze są zabudowane, drewniane lub plastikowe. Proszę, nie dawaj mi dysków – jestem niezdarny, mogę z nich wypaść i poobijać się. Z natury bardzo lubię kopać, dlatego ważnym jest, abym miał ku temu możliwość. Ściółka w moim lokum powinna mieć przynajmniej 10 cm wysokości. Musi być dobrej jakości, najlepsze dla mnie są ściółki lniane i konopne, ewentualnie też odpylone trociny. Pelet dla mnie jest koszmarem – nie mogę w nim kopać, rani on moje delikatne łapki. Gniazdo zrobię sobie z sianka i podartych, bezzapachowych, białych chusteczek. Proszę, nie dawaj mi wat czy kołderek – są one dla mnie niebezpieczne. Proszę Cię również, abyś nie zmieniał mi całej ściółki za jednym podejściem. Jestem czystym zwierzątkiem, wystarczy po prostu sprzątać brudne miejsca (np. toaletę). Za jednym podejściem wymień nie więcej niż połowę całej mojej ściółki, inaczej będę się bał, stracę swój zapach i będę czuł się obco. Piasek służy mi do kąpieli i kopania. Ten specjalny, dla gryzoni. Musi on być bezzapachowy i nie może być pyłem. Zwróć na to uwagę, by nie zrobić mi krzywdy. Nie wolno mnie kąpać w wodzie – mogę bardzo poważnie zachorować! Lubię jeść karmy naturalne, dobrze zbilansowane, odpowiednie dla mojego gatunku; zjadam łyżeczkę karmy dziennie. Wszelkie chrupki, spulchniacze, drożdże, barwniki i konserwanty mi szkodzą. Nagła zmiana karmy może wywołać u mnie problemy trawienne. Jadam warzywa i owoce. Oczywiście z umiarem, jeden kawałek na kolację wystarczy. Zapoznaj się proszę z listą tych, które mogę jeść. Lubię również zioła i sianko. Absolutnie nie wolno podawać mi chleba, wapna czy kolb klejonych miodem. Nie trawię laktozy. Wodę wolę pić z miseczki, jest to dla mnie naturalna pozycja picia. Lubię wybiegi, pozwalają mi one odkrywać jeszcze więcej świata! Czy to te w obszarze wyznaczonym płytami HDF, czy w bezpiecznym pokoju – kocham je. Bardzo nie lubię tych na dworze – boję się i cierpię, mogę przeziębić się, złapać pasożyty, uciec czy stracić wzrok od słońca. Panicznie boję się również kuli do biegania i smyczy. Boję się też zwierząt innych gatunków, więc proszę, nie zapoznawaj mnie z nimi. Co 3-5 miesięcy potrzebuję kontrolnej wizyty u weterynarza, który zna się na gryzoniach. Powinien mnie obejrzeć, osłuchać, zajrzeć do pyszczka i upewnić Ciebie, czy wszystko ze mną jest dobrze. Warto również, by zbadał mój kał pod katem obecności pasożytów – niestety, czasem coś się przyplącze i potrafi bardzo wyniszczyć tak delikatny organizm, jak mój. Ważnym jest również, byś mnie obserwował i w razie niepokojącego zachowania reagował – wszystkie zmiany w moim ciele zachodzą bardzo szybko, ponieważ jestem malutki. Proszę, nie zwlekaj, gdy cierpię. Jestem dzielnym zwierzątkiem, okazuję ból dopiero, gdy jest już naprawdę źle. Czasem jedynym sygnałem, że dzieje się coś niedobrego, jest nagły wzrost lub spadek masy mojego ciała. Różnica ok. 10-15% powstała w przeciągu kilku dni jest alarmująca. Najlepsza do pomiarów mojej wagi będzie waga kuchenna bądź jubilerska. Pamiętaj o tym, by zawsze mieć w pogotowiu transporterek, w którym w razie nagłej sytuacji zawieziesz mnie do weterynarza. Proszę Cię o jeszcze jedno – jestem zwierzątkiem, które śpi w dzień, a bawi się w nocy. Chcę, abyś uszanował mój tryb życia, nie budził mnie niepotrzebnie i nie narażał na stres. Poczekaj cierpliwie, aż wstanę – wtedy będę radosny i skory do zabawy! Za szacunek odpłacę Ci oswojeniem, za miłość wywołam wiele uśmiechów na Twojej twarzy, a za dobre i godne warunki życia, będę Twoim przyjacielem. Proszę, dbaj o mnie – mam tylko Ciebie! Twój chomik
0 Comments
Jestem chomikiem dżungarskim/hybrydą!
Witaj! Jestem chomikiem dżungarskim/hybrydą i mam swoje wymagania. Pozwól, że Ci o nich opowiem! Jestem samotnikiem, nie toleruję towarzystwa innych chomików na moim terenie. Nie chcę mieć dzieci – mogą one urodzić się z wadami i cierpieć przez całe życie. Potrzebuję lokum, które zapewni mi możliwość wędrowania – w nocy potrafię przebiec nawet do 10km! Minimum podstawy, jakie pozwoli mi spokojnie spełniać swoje zapędy do biegania to 80x40. Za każdy centymetr więcej będę wdzięczny! Jeśli już rozmawiamy o bieganiu, od tego właśnie jest kółko. To jedna z najważniejszych zabawek w moim życiu, dlatego tak ważne jest, by było bezpieczne i duże - minimum średnicy to 20 cm, może być większe. Nie może mieć prętów czy bieżni z siatki, ponieważ to boleśnie niszczy moje łapki. Kołowrotki najlepsze są zabudowane, drewniane lub plastikowe. Proszę, nie dawaj mi dysków – jestem niezdarny, mogę z nich wypaść i poobijać się. Z natury bardzo lubię kopać, dlatego ważnym jest, abym miał ku temu możliwość. Ściółka w moim lokum powinna mieć przynajmniej 10 cm wysokości. Musi być dobrej jakości, najlepsze dla mnie są ściółki lniane i konopne, ewentualnie też odpylone trociny. Pelet dla mnie jest koszmarem – nie mogę w nim kopać, rani on moje delikatne łapki. Gniazdo zrobię sobie z sianka i podartych, bezzapachowych, białych chusteczek. Proszę, nie dawaj mi wat czy kołderek – są one dla mnie niebezpieczne. Proszę Cię również, abyś nie zmieniał mi całej ściółki za jednym podejściem. Jestem czystym zwierzątkiem, wystarczy po prostu sprzątać brudne miejsca (np. toaletę). Za jednym podejściem wymień nie więcej niż połowę całej mojej ściółki, inaczej będę się bał, stracę swój zapach i będę czuł się obco. Piasek służy mi do kąpieli i kopania. Ten specjalny, dla gryzoni. Musi on być bezzapachowy i nie może być pyłem. Zwróć na to uwagę, by nie zrobić mi krzywdy. Nie wolno mnie kąpać w wodzie – mogę bardzo poważnie zachorować! Lubię jeść karmy naturalne, dobrze zbilansowane, odpowiednie dla mojego gatunku; zjadam łyżeczkę karmy dziennie. Wszelkie chrupki, spulchniacze, drożdże, barwniki i konserwanty mi szkodzą. Nagła zmiana karmy może wywołać u mnie problemy trawienne. Jadam warzywa i owoce. Oczywiście z umiarem, jeden kawałek na kolację wystarczy. Zapoznaj się proszę z listą tych, które mogę jeść. Lubię również zioła i sianko. Absolutnie nie wolno podawać mi chleba, wapna czy kolb klejonych miodem. Nie trawię laktozy. Wodę wolę pić z miseczki, jest to dla mnie naturalna pozycja picia. Lubię wybiegi, pozwalają mi one odkrywać jeszcze więcej świata! Czy to te w obszarze wyznaczonym płytami HDF, czy w bezpiecznym pokoju – kocham je. Bardzo nie lubię tych na dworze – boję się i cierpię, mogę przeziębić się, złapać pasożyty, uciec czy stracić wzrok od słońca. Panicznie boję się również kuli do biegania i smyczy. Boję się też zwierząt innych gatunków, więc proszę, nie zapoznawaj mnie z nimi. Co 3-5 miesięcy potrzebuję kontrolnej wizyty u weterynarza, który zna się na gryzoniach. Powinien mnie obejrzeć, osłuchać, zajrzeć do pyszczka i upewnić Ciebie, czy wszystko ze mną jest dobrze. Warto również, by zbadał mój kał pod katem obecności pasożytów – niestety, czasem coś się przyplącze i potrafi bardzo wyniszczyć tak delikatny organizm, jak mój. Ważnym jest również, byś mnie obserwował i w razie niepokojącego zachowania reagował – wszystkie zmiany w moim ciele zachodzą bardzo szybko, ponieważ jestem malutki. Proszę, nie zwlekaj, gdy cierpię. Jestem dzielnym zwierzątkiem, okazuję ból dopiero, gdy jest już naprawdę źle. Czasem jedynym sygnałem, że dzieje się coś niedobrego, jest nagły wzrost lub spadek masy mojego ciała. Różnica ok. 10-15% powstała w przeciągu kilku dni jest alarmująca. Najlepsza do pomiarów mojej wagi będzie waga kuchenna bądź jubilerska. Pamiętaj o tym, by zawsze mieć w pogotowiu transporterek, w którym w razie nagłej sytuacji zawieziesz mnie do weterynarza. Proszę Cię o jeszcze jedno – jestem zwierzątkiem, które śpi w dzień, a bawi się w nocy. Chcę, abyś uszanował mój tryb życia, nie budził mnie niepotrzebnie i nie narażał na stres. Poczekaj cierpliwie, aż wstanę – wtedy będę radosny i skory do zabawy! Za szacunek odpłacę Ci oswojeniem, za miłość wywołam wiele uśmiechów na Twojej twarzy, a za dobre i godne warunki życia, będę Twoim przyjacielem. Proszę, dbaj o mnie – mam tylko Ciebie! Twój chomik Jestem chomikiem syryjskim!
Witaj! Jestem chomikiem syryjskim i mam swoje wymagania. Pozwól, że Ci o nich opowiem! Jestem samotnikiem, nie toleruję towarzystwa innych chomików na moim terenie. Nie chcę mieć dzieci – mogą one urodzić się z wadami i cierpieć przez całe życie. Potrzebuję lokum, które zapewni mi możliwość wędrowania – w nocy potrafię przebiec nawet do 10km! Minimum podstawy, jakie pozwoli mi spokojnie spełniać swoje zapędy do biegania to 100x40. Za każdy centymetr więcej będę wdzięczny! Jeśli już rozmawiamy o bieganiu, od tego właśnie jest kółko. To jedna z najważniejszych zabawek w moim życiu, dlatego tak ważne jest, by było bezpieczne i duże - minimum średnicy to 27 cm, może być większe. Nie może mieć prętów czy bieżni z siatki, ponieważ to boleśnie niszczy moje łapki. Kołowrotki najlepsze są zabudowane, drewniane lub plastikowe. Proszę, nie dawaj mi dysków – jestem niezdarny, mogę z nich wypaść i poobijać się. Z natury bardzo lubię kopać, dlatego ważnym jest, abym miał ku temu możliwość. Ściółka w moim lokum powinna mieć przynajmniej 10 cm wysokości. Musi być dobrej jakości, najlepsze dla mnie są ściółki lniane i konopne, ewentualnie też odpylone trociny. Pelet dla mnie jest koszmarem – nie mogę w nim kopać, rani on moje delikatne łapki. Gniazdo zrobię sobie z sianka i podartych, bezzapachowych, białych chusteczek. Proszę, nie dawaj mi wat czy kołderek – są one dla mnie niebezpieczne. Proszę Cię również, abyś nie zmieniał mi całej ściółki za jednym podejściem. Jestem czystym zwierzątkiem, wystarczy po prostu sprzątać brudne miejsca (np. toaletę). Za jednym podejściem wymień nie więcej niż połowę całej mojej ściółki, inaczej będę się bał, stracę swój zapach i będę czuł się obco. Piasek służy mi do kąpieli i kopania. Ten specjalny, dla gryzoni. Musi on być bezzapachowy i nie może być pyłem. Zwróć na to uwagę, by nie zrobić mi krzywdy. Nie wolno mnie kąpać w wodzie – mogę bardzo poważnie zachorować! Lubię jeść karmy naturalne, dobrze zbilansowane, odpowiednie dla mojego gatunku; zjadam łyżkę karmy dziennie. Wszelkie chrupki, spulchniacze, drożdże, barwniki i konserwanty mi szkodzą. Nagła zmiana karmy może wywołać u mnie problemy trawienne. Jadam warzywa i owoce. Oczywiście z umiarem, jeden kawałek na kolację wystarczy. Zapoznaj się proszę z listą tych, które mogę jeść. Lubię również zioła i sianko. Absolutnie nie wolno podawać mi chleba, wapna czy kolb klejonych miodem. Nie trawię laktozy. Wodę wolę pić z miseczki, jest to dla mnie naturalna pozycja picia. Lubię wybiegi, pozwalają mi one odkrywać jeszcze więcej świata! Czy to te w obszarze wyznaczonym płytami HDF, czy w bezpiecznym pokoju – kocham je. Bardzo nie lubię tych na dworze – boję się i cierpię, mogę przeziębić się, złapać pasożyty, uciec czy stracić wzrok od słońca. Panicznie boję się również kuli do biegania i smyczy. Boję się też zwierząt innych gatunków, więc proszę, nie zapoznawaj mnie z nimi. Co 3-5 miesięcy potrzebuję kontrolnej wizyty u weterynarza, który zna się na gryzoniach. Powinien mnie obejrzeć, osłuchać, zajrzeć do pyszczka i upewnić Ciebie, czy wszystko ze mną jest dobrze. Warto również, by zbadał mój kał pod katem obecności pasożytów – niestety, czasem coś się przyplącze i potrafi bardzo wyniszczyć tak delikatny organizm, jak mój. Ważnym jest również, byś mnie obserwował i w razie niepokojącego zachowania reagował – wszystkie zmiany w moim ciele zachodzą bardzo szybko, ponieważ jestem malutki. Proszę, nie zwlekaj, gdy cierpię. Jestem dzielnym zwierzątkiem, okazuję ból dopiero, gdy jest już naprawdę źle. Czasem jedynym sygnałem, że dzieje się coś niedobrego, jest nagły wzrost lub spadek masy mojego ciała. Różnica ok. 10-15% powstała w przeciągu kilku dni jest alarmująca. Najlepsza do pomiarów mojej wagi będzie waga kuchenna bądź jubilerska. Pamiętaj o tym, by zawsze mieć w pogotowiu transporterek, w którym w razie nagłej sytuacji zawieziesz mnie do weterynarza. Proszę Cię o jeszcze jedno – jestem zwierzątkiem, które śpi w dzień, a bawi się w nocy. Chcę, abyś uszanował mój tryb życia, nie budził mnie niepotrzebnie i nie narażał na stres. Poczekaj cierpliwie, aż wstanę – wtedy będę radosny i skory do zabawy! Za szacunek odpłacę Ci oswojeniem, za miłość wywołam wiele uśmiechów na Twojej twarzy, a za dobre i godne warunki życia, będę Twoim przyjacielem. Proszę, dbaj o mnie – mam tylko Ciebie! Twój chomik |